Zachowanie w górach
Wychodząc na szlak turystyczny w góry, należy zapoznać się i stosować do wszelkich informacji dotyczących zakazów i nakazów panujących w danym miejscu. Najczęściej stosowane są one na tablicach informacyjnych, lub jeżeli są czasowe to są one umieszczone w widocznym miejscu. Ktoś te zasady ustalił, przeważnie dla bezpieczeństwa innych. Wiele takich informacji jest umieszczanych w celach porządkowych, gdyż góry są dla wszystkich i nie każdy chce wysłuchiwać krzyków innych czy widzieć złe zachowania innych piechurów.
Zakazy odnoszą się również do zachowania w stosunku do dzikich zwierząt, poszanowania roślinności. Należy głównie zachować ciszę, nie płoszyć zwierząt, nie dokarmiać ich. Często w Beskidzie Sądeckim można spotkać się z zakazem wstępu z powodu prowadzonej wycinki leśnej, czy też w chwili naprawy jakiegoś fragmentu szlaku.
Bardzo często można spotkać informacje o tym zakazie, głównie w Parku Narodowym, ale coraz częściej również w okolicach rezerwatów przyrody. Problemy związane z spacerem z psem polegająca hałasie, który potrafi generować płosząc mieszkańców lasu czy gór. Pies w spotkaniu z dziką zwierzyną broniąc swego właściciele może wzbudzić jeszcze większą agresję w dzikim zwierzęciu. Taka prozaiczna czynność jak obsikiwanie przez psa terenu w celu zaznaczenia swojej obecności może doprowadzić, że dzikie zwierzę będzie ominąć to miejsce, będące niekiedy miejscem jego żerowania. Choroby psów, zostawiane wraz z kałem na terenie lasu mogą sprawdzić do lasu pasożyty, którymi mogą zarazić się inne zwierzęta.
W Beskidzie Sądeckim nie ma nigdzie zakazu wprowadzania psów czy kotów na szlaki turystyczne ( poza Parkami Narodowymi, np. na pograniczu Beskidu Sądeckiego i Pienin ).
To co dla ludzi niekoniecznie dla zwierząt - taka maksyma powinna towarzyszyć każdemu na szlakach górskich. Pyszna kanapka z serem i wędliną może zaszkodzić, jeżeli zostanie rzucona w krzaki z myślą, że i tak jakieś zwierzę to zje. Większość produktów dl człowieka zawiera sól, która w świecie zwierzęcym nie istnieje. Dodatkowo inne składniki w przetworzonej żywności mogą wyrządzić zwierzęciu więcej szkody niż pożytku. Dokarmianie zwierząt przyzwyczaja je do tzw. żebraczego chleba" - zwierzęta czekają na przekąskę, tracąc instynkt samodzielnego zdobywania pokarmu.
Jeżeli ktoś miał silę wnieść w góry plecak pełen napojów, przekąsek i opakowań z jedzeniem, to tym bardziej powinien mieć siłę znieść puste opakowania w dół. Wyrzucanie śmieci gdzie popadnie to szkodzenie środowisku czy zwierzętom, które tam żyją. A już szczególnie warte potępienia jest "upychanie" śmieci w zakamarki skał, drzew czy krzewów z dala od głównego szlaku. Często odpowiedzialni turyści noszą małe worki na śmieci, zabierając nie tyle co swoje odpadki, co zbierając nawet cudze.
W Beskidzie Sądeckim istnieje mnóstwo ścieżek, skracających dojścia do szlaków, są nawet zaznaczone na niektórych mapach ( w tym również drogi leśne ). Jeszcze więcej jest nieoznaczonych, wydeptanych skrótów, omijających jakieś wierzchołki, trudniejsze fragmenty szlaków. Nie jest to zabronione ( poza Parkami Narodowymi ) ale zajmowanie i niszczenie obszaru naturalnego nie jest niczym dobrym. Czy nie po to wychodzi się w góry, żeby delektować się trasą, a nie szukać skrótów i omijać wyznaczone szlakiem miejsca? Same ścieżki, które są widoczne szpecą ogólny ogląd na góry i piękno przyrody, którą przecież przybyłeś oglądać.